Czas przygotowania

240 min

Liczba porcji

Liczba porcji - 24

Poziom trudności

średni

Do miski przesiewamy mąkę, w mące robimy zagłębienie. Drożdże ucieramy z łyżeczką cukru do uzyskania jednolitej masy, mieszamy z podgrzanym mlekiem i wlewamy do zagłębienia, które zrobiliśmy w mące. Delikatnie mieszamy z mąką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

Gdy rozczyn wyrośnie, dodajemy sól, żółtko ubite z pozostałą ilością cukru i wyrabiamy ciasto. Gdy wszystkie składniki się połączą, dodajemy roztopione masło. Ciasto wyrabiamy do momentu, aż zacznie odklejać się od rąk. Wyrobione ciasto oprószamy mąką i odstawiamy. Powinno ono podwoić swoją objętość. Gdy ciasto wyrośnie, ponownie je zagniatamy, a następnie wałkujemy, formując prostokąt o grubości ok. 5 mm.

Wodę z mlekiem zagotowujemy, wsypujemy mak, ponownie doprowadzamy do zagotowania i odstawiamy na ok. pół godziny. Gdy mak się zaparzy, dokładnie go odsączamy, przepłukujemy zimną wodą i pozostawiamy na gęstym sicie do całkowitego odcieknięcia wody.

Następnie do maku dodajemy cukier trzcinowy, miód, jajko, roztopione masło oraz uprażone i posiekane pestki dyni i orzechy włoskie. Na końcu dodajemy rodzynki namoczone w śliwowicy – wszystko razem mieszamy.

Gotową masę rozkładamy na rozwałkowanym cieście drożdżowym i zwijamy w rulon. Zawijamy w papier do pieczenia i wstawiamy do zamrażalnika na 1 godzinę.

Przymrożone ciasto kroimy ostrym nożem na 1-centymetrowe plastry, które układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 40-50 minut. Na koniec smarujemy ślimaczki białkiem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°C (termoobieg) lub 190°C (bez termoobiegu) na ok. 14 minut.